.

Obserwatorzy

czwartek, 6 października 2011

Nie mogłam się oprzeć

Po prostu nie mogłam,musiałam go uszyć,zaświtał w mojej głowie i nie dał mi spokoju,ale wybaczę mu to ,bo jestem z swojej pracy bardzo zadowolona,nie jest tak żeby nie mogło być lepiej,ale jest już dobrze,tak więc przedstawiam Wam Pana Pierrota.





Teraz zmykam kończyć gotowanie obiadu,a potem pobiegam po Waszych blogach i będę podziwiać wytwory Waszych zdolnych rączek.

27 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Bajeczny! Coś mi się zdaje że teraz to ja będę odgapiała... mogę troszkę?

ania pisze...

piękny jest:)

Natajka pisze...

zawsze możesz jej taki sprezentować-jeśli nie do jedzenia to na szyję:D

Unknown pisze...

Super. Bardzo udany.

paauliska pisze...

superaśny jest :)

Bożenka pisze...

Fajny, a ubranko śliczne. Pozdrawiam

marzycielka pisze...

Jak dla mnie idealny :))

by_giraffe pisze...

bajkowy jest i taki smutny bardzo

Kalisz made pisze...

Smutny, bo zakochany i taki samotny... a w tym wszystkim piękny.

Joanna Wiśniewska pisze...

Cudny :) Jak to fajnie mieć taką wyobraźnię jak Twoja :)

czary mary z materiału pisze...

Ale super ! Fantastyczny Pierrot !
Pozdrawiam :)

kasia pisze...

Ale piękny!I jakie ma smutne oczy:)

delfina pisze...

Mistrzowskie malowanie :D powtarzam się , ale to własnei bardzo mnei zachwyca:D) Buziol

Asica pisze...

ajajaj, CUDNY !!!! aż mi gęba zaczęła sama nucić "Klaun, zakochany klaun, nanana..." ;-)

dudqa pisze...

Gratulacje wyszedł rewelacyjne :)

Alcia pisze...

Wygląda jak prawdziwy :)

PS:Najbardziej podobają mi się bombki na choinkę, jajka wielkanocne i drzewko szczęścia i w ogóle wszystko mi się podoba :D Dziękuję za wizytę u mnie i zaproszenie na candy :) Pozdrawiam!!

Natajka pisze...

dziękuję:D czekam na wybrany nr ceramicznego kompletu;)

Agus pisze...

Kasiu napisz mi swój adres do wysyłki tej książeczki:) pozdrawiam

Aninkowo pisze...

śliczny :)
Kasiu kochana dziękuję za komentarz i zaproszenie na candy, ale nic nie udaj mni się wygrać :( próbowałam i zapał mnie opuścił.Myślę, że szczęście o mnie zapomniało.
pozdrawiam

madlen pisze...

Jejciu Jestem pełna podziwu !!! Pierot jest przepiękny ! Naprawdę lala z duszą Aż się wzruszyłam, ta łezka w jego oku Naprawdę mistrzostwo ;-)!!! Wprost bajeczny jest ;-)

Ania pisze...

Ale cudo!
Ja również dziękuję za odwiedzinki i za zasilenie grona moich obserwatorów.

pracownia-filcer pisze...

Pierwszy raz tu zajrzałam i jestem zachwycona Twoimi talentami!
Piękno tworzysz w różnej postaci!A ten Pierrot....cudo po prostu:)

Peninia / Gosia pisze...

Przepięknie...cudo!!!
Wspaniale szyjesz!

Serdecznie pozdrawiam i dziękuje z serca za odwiedziny na blogu i miłe słowo:)
Uściski i promyki jesiennego słonka posyłam.

Peninia*

TrinketStudio pisze...

Piękny taki smutasek:)Aż żal ,że maszyny do szycia nie posiadam:(A córka wyrosła z lalek:)

Boei pisze...

Jest cudowny!! Ma śliczne oczy...:)

Dana Solmilar pisze...

Co tu dużo mówić, jest piękny!
Pozdrawiam i dziękuj za odwiedziny:)

w związku z nitką pisze...

Piękna lalka :) Podziwiam szczerze!
Pozdrowionko :)