.

Obserwatorzy

niedziela, 30 grudnia 2012

Poświątecznie

Święta ,święta i po świętach,a ja nawet nie zdążyłam,złożyć Wam życzeń świątecznych,więc chociaż Noworoczne złożę.


   Życzę Wam przede wszystkim zdrowia,zdrowia i jeszcze raz zdrowia,ciągłych powodów do uśmiechu na twarzy,zadowolenia z Waszych bliskich,pozytywnego nastawienia do świata,nieustającej weny twórczej ,prawdziwych przyjaciół na których zawsze można liczyć,pieniędzy,bo chociaż podobno szczęścia nie dają to potrafią bardzo ułatwiać życie i żeby ten nadchodzący Nowy Rok był lepszy od tego który właśnie mija.


A teraz jeszcze obiecane fotki naszej choinki,którą w tym roku dzieciaki ubrały samodzielnie i wesołej pary Mikołaja i jego pomocnicy skrzata.


 



niedziela, 23 grudnia 2012

Wytchnienie

U mnie wszystko dopięte już na ostatni guzik i nawet domek udało mi się troszkę wystroić,więc powolutku będę się chwalić.

Zrobiłam sobie do zawieszenia w  oknach w pokojach takie stroiki




I jeszcze jeden do położenia na stół

 

Okno w kuchni też nabrało świątecznego klimatu


 

 A tak prezentuje się od zewnątrz  stroik zrobiony do okna w kuchni 





I jeszcze moja szopka powieszona na drzwiach wejściowych do przedpokoju


W tym roku ogłosiłam też bunt,oświadczyłam dzieciakom że jak chcą mieć ubraną dużą choinkę to muszą to sami zrobić,bo zwykle wyglądało to tak że ich zapał kończył się po pięciu minutach ubierania a potem mama zostawała z całą robotą,a ponieważ choinka ma dwa i pół metra to trochę mi to czasu zajmowało,tak więc założyłam tylko światełka i resztę zostawiłam moim  latoroślom .

                                             


 


                                            
 Jak widać na załączonym obrazku pies też asystował,żaden pierniczek nie uszedł jego uwagi :)

Choinka w całej okazałości i kolejne elementy wystroju  pewnie będzie w następnym poście,buziaki.

wtorek, 18 grudnia 2012

Mikołajowo-skarpetowo

Kochani jak tam u Was przygotowania do świąt,u mnie idą pełną parą,więc zniknęłam na chwilkę z blogowego świata,nie znaczy to jednak że zupełnie nic nie tworzę,nazbierało się trochę zaległości,ale pewnie pochwalę się dopiero po świętach.Jeśli jednak już tu jestem to pokażę Wam dwie skarpety mikołajowe które uszyłam dzisiaj na prośbę Urszuli ,mam nadzieję ,że się spodobają zamawiającej.


Spokojnej nocki życzę Wszystkim ,buziaki.

środa, 12 grudnia 2012

Misiowo

Parę tygodni temu zostałam poproszona o uszycie trzech malutkich misiów,zamawiająca je Pani prosiła aby nie miały więcej niż 15 cm,ponieważ potrzebne jej były dla lalek które tworzy.
I tak powstały trzy,a właściwie cztery małe słodkie misie.



A dzisiaj spotkała mnie miła niespodzianka,dostałam od przemiłej Pani Romy zdjęcia misiaczków z jej cudnymi lalkami wraz z pozwoleniem na opublikowanie fotek na moim blogu,więc czym prędzej się chwalę.


 
Lalki są nieziemskie,chociaż wywołują u mnie mieszane uczucia,jestem pełna podziwu dla artystki która je tworzy,.musi wkładać w nie wiele pracy i serca.

poniedziałek, 10 grudnia 2012

Pełną gębą...

uśmiechają się do mnie parzystokopytne rozrabiaki  poczynione w ostatnich dniach.
Jeśli jeszcze nie macie pomysłu na prezencik pod choinkowy to serdecznie zapraszam.


 Każdy ma po 39 cm wysokości.
Cena jednego to 40 zł + koszty wysyłki.

Po kiermaszowo

Wczoraj brałam udział w kiermaszu Bożonarodzeniowym w Bieruniu Nowym.
Była fajna atmosfera chociaż ludzi niewiele,odstraszył ich chyba trzaskający mróz .
Oj było zimno 15 stopni mrozu ,niby pod namiotem ale niestety nie ogrzewanym,więc za osiem godzin stania wymarzłam konkretnie.Na szczęście wspomagała mnie siostrzyczka i chrześniak.Nie tylko pomagali handlować ale też ciepły obiadek i termos z gorącą kawą z "prądem" przynieśli.
A tutaj mała fotorelacja.


Moje małe stoisko
 

 I stoiska moich współtowarzyszy.