"mamo potrzebuje"-i tu zaczyna się wymyślanie co właściwie moja córcia potrzebuje na prezent dla koleżanki ,może miś?może serducho?aż wreszcie olśnienie "mamo uszyj mysz taką i jeszcze skrzydełka zapachowe",no i grzeczna mama chociaż źle się czuje i choroba ja zbiera siada do maszyny i szyje,a co z tego szycia wynika-zadowolenie córci i mam cichą nadzieje ,że uśmiech na twarzy jubilatki
Pięknych snów Wam życze ,buziaki
Kasia :)
11 komentarzy:
Urocza mysia,na pewno prezent jubilatce się spodoba, i te skrzydełka zapachowe super pomysł:)Pozdrawiam cieplutko i zdrówka życzę Anka
Ale piękna myszowata :))
Zdrówka życzę !!
Myszka urocza, z pewnością uszczęśliwi jubilatkę. Pozdrawiam.
Świetna mysza, jubilatka będzie zachwycona:)
Cudaśna ta mysza ;-)
a u mnie candy ;-) zapraszam;-)
pytam z nieukrywana zazdrościa - czy jest cos czego nie potrafisz stworzyc????
Mysza cudna. Zdrówka życzę.
Pozdrawiam wszechstronnie uzdolniona kobieto:)
Śliczności:)
Jasne, że uśmiech - i to bardzo szeroki :) Bo kto by się nie cieszył z takiego prezentu :)
Pozdrawiam :)
oooooooooo sama słodycz :)
Jest świetna i na pewno się spodoba.
Prześlij komentarz