.

Obserwatorzy

środa, 15 lutego 2012

Dziewczyny kochane

Była owca,był lew a dzisiaj  lew i owca z swoimi nowymi opiekunkami,owieczka pojechała do Gosi,a lew znalazł swój nowy dom u Sylwii,obie panny są przyjaciółkami mojej córci,a zwierzaczkami chciałam im jeszcze raz podziękować za pomoc w przygotowaniu niespodziankowej osiemnastki mojej latorośli.

Serdecznie witam nowych obserwatorów i bardzo dziękuję za wszystkie Wasze cudne słowa,buziaki.

16 komentarzy:

M(aniek) pisze...

wow! niesamowite te szyjątka :D
nowe właścicielki widać że zachwycone :D
pozdrawiam

Asica pisze...

no TAKIE podziękowania!!!kto by nie chciał takich.. :-)

Nohemi pisze...

Hola linda que hermosos tus trabajos que realizas son cosas hermosas felicidades te invito a que visites mi blog: ratonparchado.blogspot.com

Joanna pisze...

Piękne podziękowania!!!!

dudqa pisze...

Cudne

Aninkowo pisze...

:) zapraszam po wyróżnienie :)

agea happiness pisze...

fajniutkie są:)

Magiczna Fabryka pisze...

Fantastyczne podziękowania:)

Robótki Anki pisze...

Fantastyczne :)

bozenas pisze...

Och Kasiu,wcale się nie dziwię,że się dziewczynkom podobały zwierzaczki:)Tworzysz takie cuda -wianki:))))pozdrawiam

Alusiek7 pisze...

Super! wcale się nie dziwię, że się podobały.
Pozdrawiam :)

Peninia / Gosia pisze...

Lew i owieczka prześliczne...podziwiam!!!

Serdecznie dziękuję za odwiedziny na blogu i miłe słowo-to dodaje twórczych skrzydeł:)
Ślę ciepłe pozdrowienia*
Peninia

Jomo pisze...

Owieczka jest okrutnie słodka. Zawsze na widok owieczki przypomina mi się pewna śmieszna historia :) A lew - wspaniały. Podziwiam, podziwiam ogromny talent szyciowy. WSPANIAŁY, wyjątkowy dar!
Ściskam czule :*

ania pisze...

nareszcie Sylwia ma jakiegoś przystojniaka do namiętnego całowania:)przy nim inni wysiadają:)

Ania pisze...

Ale cuda!
Chętnie sama przytuliłabym takiego lewka alo owieczkę. Pozdrawiam.

Unknown pisze...

Takie zdjęcia dają wiele radości.