blogowych koleżanek,szczególnie upodobałam sobie ich nietypowe lalki,nie byłabym sobą gdybym sama nie spróbowała takiej lali stworzyć i oto efekt moich zapędów twórczych.Muszę się Wam przyznać że jestem prawie całkowicie usatysfakcjonowana swoją pracą,jest tylko jedno "ale",o le uszycie lali zrobienie jej włosów i twarzyczki nie sprawia mi większych problemów (a to zasługa mojej kochanej siostrzyczki i jej zdolności pedagogicznych)to już szycie ubranek to dla mnie wielka zagadka.Ciekawe czy kiedykolwiek opanuję tą sztukę w zadowalający sposób.A teraz czekam na słowa budującej krytyki,co myślicie o mojej nowej pannie?
A tu jeszcze fotka w innym świetle.
8 komentarzy:
Panienka jest śliczna. Pięknie wychodzi Ci szycie. Cudo!Ja tez muszę usiąść do maszyny bo bardzo się za nią stęskniłam:)Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny na blogu:)
Fantastyczna lala , taka zawadiacka kobietka:)Ja wciąż podziwiam własnie te malowanie twarzyczek , powala mnie na kolana ta technika:D Pozdrawiam z kubkiwm porannej kawki.
Wspaniała Ci wyszła! Masz z czego być dumna :) Serdecznie i ciepło pozdrawiam :*
Ha-znam nawet jedną panią bardzo podobną do Twojej lali,a ubranko....sama bym takie założyła:)
Dzięki dziewczyny za miłe słowa,na pewno zmotywują mnie do dalszych prób.
Pięknie wyszło - rewelacja!
Śliczna!!!
Jaka ona jest piekna!! Co trzeba zrobic by taka dostac?? :)
Prześlij komentarz