.

Obserwatorzy

środa, 27 lipca 2011

I stało się...

Pierwszą przedstawiam Wam moją pierworodną Klementynkę,











                              Dzięki siostro za inspiracje i te osobliwe warsztaty rękodzielnicze.

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Musisz mieć wyjątkowo zdolną siostrę bo piękne Wam króliki wyszły ;)

agusia pisze...

Nie wierzę, że to pierworodna, po prostu kapitalna lala Ci wyszła. Jak dla mnie to rewelacja. Życzę kolejnych równie udanych. Pozdrawiam i zapraszam do mnie na CANDY
http://wariacjeagusi.blogspot.com/

Peninia / Gosia pisze...

Przepiękne są;)Urocze!
Dziękuję za odwiedzinki na blogu i miłe słowa:) Pozdrawiam serdecznie*

ania pisze...

takie w sam raz do przytulania:)