Nadszedł ten dzień że moja córcia z domu wybywa w szeroki świat jako świeżo upieczona studentka filologii angielskiej .Ja jak to typowa mama okropnie to przeżywam i miejsca sobie znaleźć nie mogę,więc dla odstresowania zasiadłam do maszyny i poczyniłam dla córci dwie nowe poszewki na jaśki.
Bożenko kochana poznajesz materialiki?Córcia się w nich zakochała jak tylko przyszła paczka od Ciebie i w końcu doczekała się poszewek.
Przetoczę Wam jeszcze rozmowę dzisiejszą moich dzieciaków.
P.:-Żaneta po co Ty te słowniki grube pakujesz?
Ż.-No Paweł jak ktoś studjuje angielski to się raczej słowniki przydają.
P.-To ja myślałem że Ty taka mądra jesteś i dlatego na studia poszłaś!
" I wszystko w temacie",jakby to powiedział mój szwagier kochany.
Udanego weekendu Wam życzę,buziaki.
6 komentarzy:
Haha i wszystko w temacie studiów;) Mój dopiero do przedszkola, ale też nie mogę sobie miejsca znaleźć. Za to podusie jakie piękne:)
Jasieczek z sówkami śliczny/Pozdrawiam.
poszeweczki piekne na pewno sie przydzadza :) powodzenia dla corki
Urocze poszewki:)Powodzenia życzę i Tobie i córce:)Pozdrawiam.
Poduchy idealne aby się do nich przytulić:)
Jak mi się podobają motywy z sowami na poduszkach! Serdecznie pozdrawiam ;)
Prześlij komentarz