Z pewną doza nieśmiałości pokazuje Wam pierwsze wykonane prze zemnie kolczyki metoda sutaszu.Bardzo dużo brakuje im do doskonałości,ale jak to się mówi pierwsze koty za płoty.Poczyniłam jeszcze jedna parę ale została już dostarczona nowej właścicielce,a ja nawet fotki nie zdążyłam pstryknąć.Chciałam Was bardzo przeprosić za to że nie dodaję komentarzy ,niestety nie wiem czemu ale jak próbuję się zalogować to mnie coś ciągle wywala.Zaglądam do Was często i wszystkie prace bardzo mi się podobają.
5 komentarzy:
całkiem ładne choć te pierwsze podarowane jeszcze ładniejsze ;)
Kasiu nic a nic nie widac,ze to pierwsze.Cudne sa.
całkowicie zgadzam się z przedmówczynią, masz zręczne paluszki i sutaszki wyszły świetnie :)
Pięknie dobrane kolory i super wyszły :D
ja sie tylko grzecznie zapytam gdzie mopje obiecane już w marcu?:P piekne są:*
Prześlij komentarz