Ja mam już dość,a ma być jeszcze gorzej.
Cisza zapadła u mnie na blogu,a to dlatego ,że supłam sobie serwetkę frywolitkową,a właściwie to dwie na raz,w między czasie powstał sobie taki śpioszek dla pewnego maluszka.
Serdecznie witam nowych obserwatorów,fajnie ,że jesteście.
Pozdrawiam Wszystkich zaglądających w moje skromne progi .
Kasia :)
20 komentarzy:
Śpioszek Miłoszek :))
Fajny
UUFFF też tak mam i choć lubię ciepełko to nie piekiełko :))
Pozdrawiam
Ja nie daję rady!!! Po prostu się topię!!!
Króliczek uroczy:)
Piękny jest! I cudnie wyszyte imię na podusi!
Ja jutro stopię się na jarmarku, bo zapowiadają 35 - 36 stopni - ale ciągle się łudzę, że się mylą ;-)
Śpioszek jest ekstra, a temperatura zwariowała :) Pozdrawiam :)
uroczy...
Prześliczny i taki do...piuniakoawania:))))a na upały polecam wodę z cytryną i miętą...:)))
Śpioszek jest cudny:)A upał staje się nie do wytrzymania:)Najgorzej znosi to mój ogródek:)
Pajacyk- śpioszek jest wspaniały:)
Śpioszek uroczy :) Pozdrawiam serdecznie :)
Taki śpioszek to nawet taką dużą dziewczynkę jak ja by ucieszył:-)
Pozdrawiam!
Fajna przytulanka! Ja jestem teraz u rodzinki pod Krakowem, a tu 40 stopni w cieniu!!!
pozdrawiam:-)
Gorąco, a wręcz parno :O ale wole upały od zimnicy :P
śpioszek przecudny :D
Aga
Kocham Twoje śpiochy szczególnie kiedy mają na podusi tak ładne imię :D
Fajne są te spiochy dla maluszków ,,
śliczny śpioszek:)
Jakie ty piękne cudo robisz pozdrawiam i zapraszam Maria
Śpioszek uroczy, ale mnie strasznie ciekawią te serwetki ;) pozdrawiam Jadzia :)
Śpioszek jest śliczny :).
U nas od dwóch dni jest trochę lepiej, a tak to cały czas jak na patelni hihi.
Marzę by kiedyś też podobnego uszyć - jest wielkim natchnieniem.
Łał jakie śliczne.
Prześlij komentarz