Oczywiście sesja zdjęciowa nie mogła się odbyć bez głównego modela.
A Tofik miał dzisiaj ekstra zajęcie ,nie wiem tylko czy próbował zatrzymać czas ,czy rozprawić się z Małym Głodem , jedno jest pewne skończyła się zabawa zrzuceniem zegara ze ściany.
A teraz mój cień-terrorysta pomaga mi w pisaniu tego posta.
Udanego popołudnia życzę,buziaki.
10 komentarzy:
Oj sama nie wiem czy fajniejszy koszyk czy psiaczek hi,hi.pozdrawiam:)
Piękne słoneczniki - jak żywe !!! Widać, że zwierzaki też chcą mieć w tych pracach swój udział :)
Widzę,że nie tylko ja mam dylemat z tym, czy bardziej podobają mi się zwierzaczki czy kosz :D
Psiaczek jest genialny :D
Koszyk jest cudowny , czarny model słodki a Kotek kontra głód rewelacyjny:) Nie możesz sie nudzić:)))
ojej :) czakuś nasz :D:) moja mama też ma cocerka czarnego :)
Ale cudny kosz :)
I Wasze zwierzaki :):)
Kot jest nieziemski :) :D
słoneczniki jak żywe, Twoje zwierzaki jak widzę lubią obcować z techniką;-P
Kasiu u Ciebie jak zawsze pięknie,a Twoi pomocnicy-CUDOWNI:)BUZIAKI 102!
Śliczny kosz ! a zwierzaki swietne :))
Prześlij komentarz