Zrobiłam je na prośbę mojej córci, która dojrzała kiedyś ,że polubiłam takowe na fb u Kasi i tak się jej spodobało ,że zechciała takie do nowego studenckiego mieszkanka.
Za namową Ani dorobiłam jeszcze jabłuszkom listki i teraz prezentują się o wiele lepiej.
Jak widać na ostatnim zdjęciu znalazł się i żywy model .
Co zrobić jego pani wyjechała na studia to teraz mnie Amigo nie odstępuje na krok.
Tylko kot Tofik nie załapał się na sesję ,bo wolał łasić się o moje nogi.
Udanego dnia wszystkim życzę.
18 komentarzy:
Jakie kolorki śliczne mają :)
Jabłuszka jak żywe.Pozdrawiam
Są rewelacyjne. To są cuda recyklingowe!!!
One są cudowne a te kolorki dodają im uroku :) śliczne :) pozdrawiam
Ale cudne!!!
Super Ci wyszły. Pozdrawiam.
Slicznie sie prezentują
Przecudne te jabłuszka! Smakowite jak nie wiem co:)
są rewelacyjne, też chyba nad takimi pomyślę. widzę że są coraz popularniejsze :)
Jabłuszka super! I te kolorki ....:)
Piekne :)) Cudenka po prostu,,,kolory dobrane perfekcyjnie :))
Piękne jabłuszka! Jak i reszta plecionek, rewelacja!
Piękne - bardzo fajny pomysł:)
Wspaniałe- takie koloroooowe :D
Jesteś nie do zdarcia siostro! Podziwiam niezmiennie Twoje tempo! Mi wszystko idzie jak krew z nosa...
Ale bombowe te jabłuszka :) No i zgadzam się z Betinką, masz niesamowite tempo :)
Cuda, zakochałam się w nich..Te kształty i kolory to po prostu szał dla moich oczu i zmysłów;)
Witam.Robisz cuda.Czy byłabyś w stanie ofiarować jedną Swoją rzecz dla naszego chorego Marcinka?
Więcej na stronie-https://www.facebook.com/events/494493233901674/
Z góry bardzo dziękuję.
Jesteś mistrzynią papierowej wikliny.
Prześlij komentarz