Wiem nie widać mnie,nie słychać,ale to nie znaczy że nic nie robię,wręcz przeciwnie w ostatnim tygodniu powstało parę szyjątek.Dzisiaj przedstawiam Wam dwie siostrzyczki,roześmiane,wesołe,chyba zadowolona z życia jakie im dałam.
Powstała jeszcze jedna panna i koci dwaj przyjaciele,ale o tym to innym razem.Zostawiam Was z tą uroczą parką i idę uszyć nowy daszek do huśtawki ogrodowej bo stary niestety zakończył już swój żywot,buziaki.
17 komentarzy:
Piękne, śliczne, słodkie sympatyczne wielkookie lalunie!!:)
Oj Kasiula pracusiu,pracusiu:)Siostrzyczki są przeurocze:)!!!
Bardzo udane! Super
świetne siostry :)))))))
Ja też mam dwie siostry:) ale ich nie uszyłam. Pozdrawiam Kasiu z pamięcią :*
Ale fajne! Podobają mi się:)
Śliczne !!! Cudne !!! Rudasek i blondasek. Pozdrawiam :)
Ale śliczne! Blondynka ma śliczną twarzyczkę a ruda ma piękne włosy. W ogóle są laski!
ruda moja faworytka :D super!!!
Sliczne te laleczki!Pozdrawiam
Sympatyczne lalusie. I te oczy ... i fryzury.... a jakie ubranka. Piękne. Serdecznie pozdrawiam. Jola
Nie napiszę nic oryginalnego...są prześliczne:)
Urocze pannice :)
niezaprzeczalnie masz talent, przepiękne te laleczki, a te ich oczy,buźki to po prostu cuda :)
Śliczne !!!
Słodkie oby dwie
Świetne lalki, namalować im twarze wcale nie jest tak łatwo a u Ciebie wyglądają jak żywe.
Słodkie siostrunie,
pozdrawiam:)
Prześlij komentarz