Mała złośnica,czemu złośnica,sama nie wiem jakoś tak wyszła "sama",no i jest.
Dla złagodzenia jej charakteru ubrałam ja w niebieską sukienkę i odjazdowe zielone buciki i kokardki w grubych warkoczach i od razu uśmiech zagościł na jej buźce.
Miłego wieczoru Wam życzę i udanego długiego weekendu,pozdrawiam i dziękuję że o mnie jeszcze pamiętacie.
14 komentarzy:
A mi tam ona na romantyczkę wygląda - ma takie smętne spojrzenie ;)
Gdzie tam złośnica?! Fajna jest :)
Ale śliczna!
Dlaczego twierdzisz, że to złośnica. Wg mnie ma anielską twarz. Pozdrawiam.
Fajniutka:)Ma całkiem poczciwą buźkę,
pozdrawiam.
śliczna :)Nie wygląda na złośnicę :))
Wygląda na nerwuskę :D
Piękna nerwuska :)) Ja bym jej na imię dała po prostu Katarzyna :))
Hi,hi wygląda jak moja koleżanka z pracy:)
Co za nos hahahaha Kobieta z charakterem :)
ma malutka charakterek wypisany w nosku:))))śliczna jest:)))
super a ten nosek wyśmienity
czadowa jest, a te buciorki nadały jej charakterku :)
A Ja tu byłam i się rządziłam :P
P.S. Miałaś go dostać dopiero na urodziny ale nie wytrzymałam i wstawiłam już dziś ;) Mam nadzieję że się podoba :D
Kasiu, co jedna to fajniejsza! Aż mnie palce zaczęły świerzbieć, żeby też jaką lalę zmajstrować!
Prześlij komentarz