uuufffffffffffffff jak gorąco...

Jak tam wytrzymujecie temperaturę na zewnątrz ?
Ja mam już dość,a ma być jeszcze gorzej.
Cisza zapadła u mnie na blogu,a to dlatego ,że supłam sobie serwetkę frywolitkową,a właściwie to dwie na raz,w między czasie powstał sobie taki śpioszek dla pewnego maluszka.

Serdecznie witam nowych obserwatorów,fajnie ,że jesteście.
Pozdrawiam Wszystkich zaglądających w moje skromne progi .
                                            
                                                                  Kasia :)

Mini komplet rocznicowy

  Mój chlebak z kursu już wykończony dołączył do tacy.
Mam nadzieje ,że komplecik spodoba się jubilatom.

A ja dzisiaj miejsca sobie nie potrafię znaleźć,postanowiłam sobie spędzić miłe popołudnie na huśtawce  z książką w ręku ,zrobiłam sobie kawkę i poczytałam całe pół godzinki,a potem zaczęło mnie nosić,no jak to można tak nic nie robić,więc wyjęłam serwetkę frywolitkowa i sobie supłam,zostało mi jeszcze trzy rzędy do zrobienia,niestety nici zaraz mi braknie wiec trzeba będzie dopiero zamówić i serweta będzie musiała czekać na nowe natchnienie.Ale na dzisiaj jeszcze mam zajęcie.

Chcecie jeszcze jakiś kursik?Bo nie wiem czy mam robić jeszcze na pozostałe części kompletu kuchennego.

                         Pozdrawiam
                                          Kasia :)

Kurs-chlebak

 Obiecałam kolejny kursik,wiec zaczynamy.
Potrzebujemy:
-rurki ok 270 szt,
-drut,
-klej typu vikol,
-nożyczki,
-obcęgi.

Najpierw zrobimy górę chlebaka.
Przygotowujemy 16 rurek i układamy je po 4 szt w ten sposób.

 

(na samej górze widzicie pięć rurek ale to mój błąd mają być cztery )






Zginamy nową  rurkę w połowie i zaczynamy oplatanie,na początku "chwytamy"po cztery rurki

 


robimy tak trzy okrążenia

  

i zaczynamy oplatać po dwie rurki

 

robimy tak trzy okrążenia.
Teraz przycinamy 32 druty,muszą być trochę dłuższe od naszych rurek,wkładamy je do rurek

 

Pleciemy jeszcze jeden rząd łapiąc po dwie rurki i zakańczamy rurki oplatające.

 

Wyginamy rurki tworząc mniej więcej kształt naszego chlebaka.

Bierzemy rurkę i zaczynamy dalej wyplatać

 

Pierwszy rząd łapiąc jeszcze po dwie rurki,a każdy następny już po jednej.

 

W miarę  wyplatania formujemy sobie kształt

  

Kiedy już mamy odpowiednią wielkość zakańczamy rurki którymi pletliśmy.
Rurki prowadzące przycinamy i zaginamy do środka.

 

 

 Klosz już prawie wypleciony,potrzebujemy jeszcze uchwyt.
Przycinamy dwa druty o długości ok 30 cm,wkładamy do rurek i rurki obcinamy na długość drutu.

 

Teraz wkładamy te rurki z góry klosza z jednej i drugiej strony tak jak na zdjęciach.

 

 Pod spodem skręcamy podwójnie sąsiadujące ze sobą rurki i obcinamy końcówki.

 

Obracamy klosz ,bierzemy nową rurkę,podklejamy i oplatamy tzw."warkoczem",aby powstał nam ładny uchwyt,końcówkę przeciągamy pod spód klosza i podklejamy.

 

 

 

Klosz gotowy ,zabieramy się za podstawę.

 Do momentu włożenia drutów postępujemy tak samo jak z kloszem,tym razem nie zakańczamy teraz rurek tylko pleciemy dalej na płasko.

Wielkość naszego spodu sprawdzamy przykładając klosz ,będzie odpowiednia kiedy na dookoła będą nam wystawać  po dwa rzędy splotu.

 

Robimy brzeg,zaginamy rurki co drugą do góry

 

wyplatamy dwa rzędy brzegu,zakańczamy rurki.

Rurki prowadząc przycinamy i zaginamy porządnie do środka.

Chlebak gotowy :)

Mój chlebak pomalowany właśnie dosycha po zrobionej przecierce,wiec pewnie jutro będę mogla się nim pochwalić.
Przyjemnej i owocnej pracy Wam życzę,pozdrawiam
                                                                                
                                                                               Kasia :)